Director
& Screenwriter:
Jerzy Stuhr
Producers:
Piotr Dziecioł
Jerzy Stuhr
Production:
Opus Film
Casts:
Jerzy Stuhr,
Maciej Stuhr,
Gosia Dobrowolska,
Sonia Bohosiewicz,
Magdalena Boczarska,
Violetta Arlak,
Cezary Kosinski
Duration:
108 min.
Poland 2014
|
An attempt at depicting the life of a generation born and raised
in communist Poland; a generation that lived through all the
stages of that system and made it to democracy. Throughout his
life, the film's protagonist has always tried to be active,
but something always got in his way, either through an absurd
coincidence, as a result of his own lack of ability, or due
to the unpredictable nature of certain events in our recent
history. Poland's turbulent and often traumatic history remains
a topic of great concern for contemporary filmmakers. This interest
was evident again in a large number of the films screening at
The Gdynia Film Festival 2014, of which Jerzy Stuhr's picaresque
comedy, The Citizen (Obywatel), must rank as one of the most
interesting.
The movie of Jerzy Stuhr covers 60 years of Polish history,
from the '50s to the present, from the perspective of one Jan
Bratek, a man who finds himself at the centre, or on the periphery,
of various significant events. Bratek, it emerges, has played
various roles in his life, from a milkman to a Solidarity hero,
all the time nursing the hurt of an early lost love. (The lead
role is shared by Jerzy Stuhr and his son Maciej.) Covering
the crisis of 1968, the first free elections and Poland's transformation
into a free country, Bratek's experiences are shown in intriguingly
non-linear flashbacks from ta hospital bed where he ends up
after being injured by a falling sing of "Telewizja Polska"
(Polish Television).
Screening time in Perth:
Sunday 19 July - 6:30pm
Cinema Paradiso,
164 James St, Northbridge
Tickets at the Cinema before the screening - subject
to availability
|
|
"Obywatel"
film Jerzego Stuhra, na który trzeba było czekać siedem lat.
Długie owacje po pokazie w gdyńskim Teatrze Muzycznym mogą być
dowodem na to, że było warto. Jednak zagorzała dyskusja, jaka
odbyła się po seansie, pokazała, że "Obywatel" prawdopodobnie
podzieli widownię: na tę, która zaproponowaną przez reżysera
i jednocześnie odtwórcę głównej roli wizję historii przyjmie
z radością i cisnącym się na usta "nareszcie", i na tę, którą
ta wizja oburzy. "Obywatel" bowiem to opowieść tyleż zabawna,
co - dla nas, Polaków - niewygodna. Główny bohater filmu "Obywatel",
Jan Bratek, to postać, której losy - niczym Jana Piszczyka z
"Zezowatego szczęścia" - w dość absurdalny i nieprzewidywalny
sposób splatają się z historią Polski. Zarówno w czasach komuny,
jak i demokracji, jego życiem zdaje się rządzić przypadek. Raz
hołubiony jako bohater podziemia, innym razem opuszczony i znienawidzony
za domniemane donosicielstwo, Bratek przyjmuje wszystko, co
nań spada, z coraz większym rozgoryczeniem. Choć jest nieco
gamoniowaty i naiwny, ma jednocześnie mocne poczucie własnej
godności, które nierzadko stawia go w trudnej sytuacji. Jerzy
Stuhr do zagrania młodszej wersji swojego bohatera zaprosił
syna Macieja, osiągając tym samym niebanalny, nieco komiczny
efekt. Obaj panowie dają tu prawdziwy popis tworząc postać,
którą z jednej strony niełatwo jest polubić, ale z drugiej nie
sposób się z nią nie utożsamiać. Bratka bowiem określają nie
tyle jego cechy charakteru czy status społeczny, co narodowość.
"Obywatel" to próba zdekonstruowania pojęcia patriotyzmu. Stuhr
dąży do tego trudnego celu, wyśmiewając nie tylko przywary Polaków,
takie jak antysemityzm czy tendencja do mitomanii, ale i polski
katolicyzm. Z piedestału strąca również "Solidarność" i walczące
z ustrojem komunistycznym podziemie. Wszystko to okrasza dużą
dozą czarnego humoru. Jednak śmiech, który film wywołuje, jest
śmiechem przez łzy. Bo Stuhr dotyka delikatnych, drażliwych
miejsc.
Karolina Stankiewicz, 39. Festiwal Filmowy
w Gdyni
Film
"Obywatel" pokazany będzie w Perth
w niedzielę 19 lipca o godz. 18:30
w Cinema Paradiso, 164 James St, Northbridge
Bilety na seans w Perth można nabyć
w kinie przed seansem w zależności od wolnych miejsc.
|